„Nie modlę się, bo nie wierzę” – Łukasz Kadziewicz otwarcie o swoim ateizmie

Łukasz Kadziewicz, były reprezentant Polski w siatkówce, wprost przyznaje się do swojego ateizmu. W kraju, gdzie dominującą religią jest katolicyzm, takie wyznanie wciąż wywołuje poruszenie. Kadziewicz, znany z sukcesów sportowych i działalności medialnej, mówi otwarcie o swoim światopoglądzie, podkreślając, że spokój ducha znajduje na siłowni, a nie w kościele.

„Trening na siłowni daje mi także spokój ducha, którego nie odnajduję np. w kościele” – przyznał. W jednym z programów dodał: „Nie modlę się, bo nie wierzę”.

Jego słowa pokazują zmianę zachodzącą w polskim społeczeństwie. Jak wynika z badań CBOS, liczba osób niewierzących w Polsce systematycznie rośnie. Coraz mniej Polaków deklaruje regularne praktyki religijne, a duchowni biją na alarm.

Postawa Kadziewicza to nie tylko deklaracja osobista, ale także symbol zmiany pokoleniowej i rosnącej otwartości na różnorodne światopoglądy. Nie jest jedynym, który odważnie mówi o swojej niewierze, ale jego głos jako osoby publicznej ma szczególne znaczenie.

Ateizm nie musi być ukrywany – to normalna, osobista decyzja. Łukasz Kadziewicz pokazuje, że można żyć w zgodzie z własnymi przekonaniami i odnajdywać równowagę, niezależnie od dominujących w społeczeństwie norm.

Jak Wy patrzycie na zmieniającą się religijność w Polsce? Czy widzicie podobne zmiany w swoim otoczeniu?


źródło: Sportowefakty.pl

Podobne wpisy

Dodaj komentarz