Profanacja w Kościele w Dębicy – czy to naprawdę największy problem społeczeństwa?
Media donoszą o skandalu w parafii Miłosierdzia Bożego w Dębicy, gdzie 30 listopada miało dojść do aktu „profanacji” – dwoje nastolatków rzekomo próbowało uprawiać seks oralny w dolnej części kościoła. Sprawa została zgłoszona policji dopiero dwa tygodnie później, a w międzyczasie wierni zdążyli odprawić mszę ekspiacyjną, mającą „wynagrodzić Bogu” za ten czyn. Policja zapowiada przesłuchania, zabezpieczenie monitoringu i inne czynności wyjaśniające.
Pytania, które warto postawić:
Czy naprawdę brak szacunku dla sakralnego budynku jest sprawą, która powinna angażować wymiar sprawiedliwości w kraju borykającym się z poważnymi problemami społecznymi?
Czy akt seksualny dwojga nastolatków, choć niewątpliwie niewłaściwy w takim miejscu, usprawiedliwia publiczne piętnowanie młodzieży i rozdmuchiwanie skandalu na całą Polskę?
Czy msza ekspiacyjna, mająca „przeprosić Boga” za czyjeś zachowanie, nie jest próbą przerzucenia odpowiedzialności na całą społeczność parafii?
Podwójne standardy? Kościół w Polsce od lat zmaga się z poważnymi oskarżeniami o ukrywanie przestępstw seksualnych wśród duchownych. Tymczasem, gdy młodzi ludzie przekroczą granicę dobrego smaku w przestrzeni kościelnej, reakcja jest natychmiastowa i głośna. Jak to możliwe, że podobnej energii nie widać w walce z pedofilią i nadużyciami w samych strukturach Kościoła?
Hipokryzja w pełnej krasie Czy „grzech” dwojga zagubionych nastolatków jest rzeczywiście większym problemem niż systemowe grzechy instytucji, które przez lata były tuszowane i ignorowane? Dlaczego wierni tak łatwo mobilizują się na mszach ekspiacyjnych za „profanujących”, a milkną, gdy trzeba domagać się sprawiedliwości wobec ofiar księży?
Czas przestać moralizować! Nie bronimy głupoty czy braku odpowiedzialności młodzieży, ale pytamy – czy to naprawdę największy problem, z jakim mierzy się dzisiaj polskie społeczeństwo? Może czas skierować energię na realne wyzwania: przemoc w rodzinach, edukację seksualną czy walkę z nadużyciami – również w strukturach Kościoła?
źródło: Onet.pl